Pomysł drewnianych figurek typu "matrioszka" opiera się na stworzeniu dwuczęściowych, wydrążonych w środku postaci różnorodnej wielkości , chowanych jedna w drugą . Najmniejsza postać stanowi niepodzielną całość .
Cykl tworzenia zaczyna się od wybrania odpowiednich , niesękatych drzew liściastych takich jak najbardziej cenione - lipa, brzoza , albo topola lub osika . Ścina się je wczesną wiosną , oczyszcza
i suszy w odpowiedni sposób . Cały smaczek polega bowiem na tym , żeby drewno nie było za bardzo przesuszone albo niedosuszone .Istotną rzeczą jest to, aby cały "zestaw' był wykonany z tego samego kawałka drewna.
Najpierw powstaje maleńka , niepodzielna laleczka zwana "małyszką" , Jej kształt określa kształt następnych . Dzisiaj wytwarza się je za pomocą obrabiarki , chociaż te powyżej "siódmej" ( małyszka to ta nr 1 :) ), czasami wycinane są w drewnie za pomocą specjalnych noży . Po zrobieniu dwóch części figurki trzeba je połączyć i pozostawić do wyschnięcia drewna , by szczelnie do siebie przylegały .
Wytoczone kształty matrioszek trafiają do szlifierni . Po szlifowaniu są gruntowane klejową emulsją zmieszaną z krochmalem , co zabezpiecza je przed pękaniem. Po trzech dniach , gdy dokładnie przeschną trafiają w ręce malarek .
Każda z artystek zajmuje się innym elementem laleczki . Jedna tworzy kontury twarzy i ubrania ,
inna chustę i sarafan - o sarafanie będzie trochę później - a jeszcze inne ozdabiają odzież kwiatkami
Delikatne elementy, takie jak rzęsy czy koronki malowane są czasami pędzelkiem składającym się tylko z jednego włosa !!
W XIX wieku do malowania matrioszek używano wyłącznie gwaszy ( gwasz jest kryjącą wodną farbą z domieszką kredy lub bieli i gumy arabskiej jako spoiwa . ....ech..... pamiętam jeszcze czasy ,
kiedy w szkole zamiast klejów w sztyfcie guma arabska była w powszechnym użyciu.... :/ ) .
Obecnie używa się również innych farb .
Niektóre ornamenty na tradycyjnej matrioszce nanoszone są za pomocą ręcznie robionego
z gałganka wałeczka . Podobno na ów stempelek najlepiej nadaje się materiał ze ... starej sowieckiej bielizny :) . Niestety coraz o nią trudniej .
Uśmiechnięte , rumiane i pięknie wystrojone laleczki trafiają do lakierni .
SARAFAN - myślę, że w większości przypadków kiedy wyobrażamy sobie ludowy kobiecy strój rosyjski mamy przed oczami właśnie sarafan , tylko nie kojarzymy go z tym terminem , pochodzącym z języka perskiego . Początkowo noszony przez mężczyzn stopniowo znalazł miejsce
w szafach kobiet z różnych środowisk społecznych .
Mówiąc krótko - sarafan jest rodzajem lekko rozszerzającej się ku dołowi , długiej sukni z wysoką talią, zwykle rozciętej z przodu albo z przodu zapinanej, często bez rękawów .
Z pewnością jeszcze do niego powrócę ,bo piękny on ale teraz nie może swoją obecnością przytłoczyć głównej bohaterki :) Sarafan skromniejszy albo bogatszy był chętnie noszony przez kobiety wszystkich rosyjskich klas społecznych aż do początku XVIII wieku , kiedy to Piotr Wielki postanowił radykalnie zreformować wygląd swoich poddanych z klas wyższych i średnich , zmuszając ich do strojenia się na modłę europejską . Sarafanowi pozostały wierne niektóre niewiasty z rodów kupieckich a także kobiety wiejskie i chwała im za to !!! :)
Obecnie Matrioszki stały się głównym produktem przemysłu pamiątkarskiego .
Dlatego w większości przypadków w procesie tworzenia tańszych egzemplarzy ludzkie ręce zastąpiły maszyny .
Najbardziej znanymi ośrodkami produkcji , które wypracowały charakterystyczne dla siebie style matrioszek to :
Połchowskij Majdan
Prawie wszyscy mieszkańcy tej wsi zajmują się tworzeniem matrioszek.
przedstawiające głównie kwiaty dzikiej róży .
Siemionow
Matrioszki z Siemionowa charakteryzuje częściowo niezamalowana powierzchnia i fartuszek zdobiony dużym bukietem kwiatów z pąkami , czasami z dodatkiem owoców .
W roku 1970 , z okazji urodzin Lenina powstała w 72 elementowa . Największa babulinka z tego zestawu miała 1 metr wysokości . Całość wyceniono na 3000 rubli - cena samochodu z tego okresu wynosiła 5000 rubli . Ten 72 elementowy babiniec pojechał na wystawę do Japonii .
W Siemionowie stworzono również matrioszkę edukacyjna , przedstawiającą Dziadka Mroza i jego wnuczkę Śnieżynkę . Zestaw złożony z 10 elementów miał pomóc dzieciom w nauce liczenia .
Moim zdaniem KAŻDA matrioszka może służyć do tego zacnego celu :)
Siergiejew Posad
Twarze pierwszych produkowanych tu Matrioszek były surowe i skromnie zdobione .
do szerokości) , czyli są generalnie bardziej "pękate" od swoich koleżanek z innych regionów .
Ja niestety tego nie widzę :( .
Najczęściej są 3, 8 i 12 elementowe .
Wniosek końcowy dotyczący różnic - musiałabym przerzucić wiele kilogramów matrioszek
i obejrzeć setki zdjęć, żeby móc choć w niewielkim przybliżeniu określić miejsce ich pochodzenia :/
.... a na Hawajach ....
Na Hawajach możemy kupić laleczki MiliMili :)
Nie wiem, czy obecność Matrioszek MiliMili na Hawajach to spadek po krótkiej obecności
Rosji w tym regionie ( Rosjanie wznieśli na Hawajach w 1816 roku Fort Elisabeth ) , czy zjawisko dużo późniejsze .
Faktem natomiast jest, ze prezentowane powyżej laleczki , zaprojektowane na wyspach wykonano
w Rosji :) . Nie znajdziecie na nich standardowego '' Made in China " :):)
W części trzeciej będzie wszystko to, co nie zmieściło się w częściach poprzednich :):)
Zapraszam !!!! :)
Źródła :
www.old.muzeum-sp.ru
http://bardzomimilo.pl
http:// sztukatulka.pl
www.hohomla.org
http://russian-crafts.com
www.russiandolls.narod.ru
www.hawaii-gourmet-shopping.com
www.encyclopedia.com
www.russianfashionblog.com
Wikipedia
znaczek z matrioszką wielce przypadł
OdpowiedzUsuńmi do gustu, podobnie jak Mili Mili ♥
... a mnie najbardziej matrioszki w starym stylu :)
UsuńAle fajne :) szczególnie Mili Mili
OdpowiedzUsuńPrawdziwa skarbnica wiedzy z tego postu :)
Bardzo dziękuję , będzie jeszcze trzecia część :):)
UsuńMusiałam zajrzeć bo temat Matrioszek mnie zainteresował:) Bardzo lubię te drewniane laleczki z radosną, rumianą buzią w kwiecistych strojach.
OdpowiedzUsuńSama mam takie małe, ale w polskim wydaniu, w polskim stroju jeszcze z okresu dzieciństwa :)
Pozdrawiam :)))
Bardzo mi miło !! :):)
UsuńMogłabyś zrobić zdjęcia swoim i pokazać ???
Bardzo lubię Matrioszki i kiedyś miałam jedną, a teraz mam tylko 2 malutkie lale w stylu matrioszkowym, ale niestety nie są one rozkładane.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Ja mam tylko jedną , tę najmniejszą . Zestawy które pokazałam to depozyt od Teściowej .
UsuńMam nadzieję, że i do mnie trafi takie stadko :)
Pokaż swoje babulinki proszę :):)
Muszę im zrobić foto i pokażę, bo akurat stoją sobie tu bok mnie na półce:)
UsuńSuper !!! :):):)
Usuń